You are currently viewing Drinki w Warszawie: Wywiad z barmanem SLA Warsaw o tajnikach pracy za barem.

Drinki w Warszawie: Wywiad z barmanem SLA Warsaw o tajnikach pracy za barem.

Jak miksować drinki oraz skąd czerpać inspiracje?

barman robiący drinki

Wywiad z Filipem- szefem baru SLA Warsaw

Daniel: Filipie, na początek chciałbym zapytać o inspiracje do Waszej karty sezonowej. Skąd czerpiecie pomysły na tak oryginalne drinki?

Filip: Inspiracje czerpiemy z wielu źródeł, ale przede wszystkim z podróży, rozmów z innymi barmanami oraz eksperymentów w naszej kuchni. Staramy się tworzyć unikalne doświadczenia smakowe, które są jednocześnie niespodziewane i przyjemne. Czasem jedno małe odkrycie, jak nietypowy składnik lub technika, może przerodzić się w cały nowy koncept drinka.

Daniel: Jednym z takich nietypowych drinków w Waszej ofercie jest Popstar Martini – wariacja klasycznego Pornstar Martini z dodatkiem aromatu karmelowego popcornu. Skąd taki pomysł?

Filip: Popstar Martini to wynik naszej zabawy z klasyką. Chcieliśmy dodać coś, co przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, ale w dorosłej, eleganckiej formie. Karmelowy popcorn idealnie się tu wpasował, ponieważ daje przyjemną słodycz i nutkę nostalgii, która świetnie komponuje się z waniliowymi tonami wódki i świeżością marakui. Chcieliśmy stworzyć drink, który jest nie tylko smaczny, ale także wzbudza emocje.

Daniel: Bardzo interesujący pomysł! Kolejnym drinkiem, który przykuł moją uwagę, jest Show Me Love, oparty na wódce infuzowanej klitorią. Mógłbyś opowiedzieć, czym jest klitoria i dlaczego wybraliście ją jako składnik?

drink

Klitoria- co to?

Filip: Klitoria ternateńska to roślina, której kwiaty są używane do nadawania napojom intensywnego, granatowego koloru. Jest to całkowicie naturalny barwnik, a co więcej, ma ciekawe właściwości – gdy dodasz do niego kwas, na przykład sok z cytryny, kolor zmienia się na fioletowy. W przypadku Show Me Love, ten efekt “magii” kolorów jest dodatkowo podkreślony przez prosecco, co czyni drink nie tylko smacznym, ale także wizualnie imponującym. Jako garnish, czyli ozdobę, używamy kolorowego żelka.

Daniel: To prawdziwa sztuka w szklance! A jak wyglądał proces tworzenia drinka „It’s Not A Quince”? Z tego, co widzę, to drink z rodziny wytrawnych?

Filip: “It’s Not A Quince” to nowoczesny koktajl, który łączy w sobie złożone aromaty i smaki, tworząc elegancką, a jednocześnie zaskakującą całość. To wynik kreatywnej interpretacji klasycznych koktajli takich jak Manhattan czy Rob Roy, ale z bardziej owocowym i czekoladowym akcentem:

Przepis:

  • Gentleman Jack (odmiana Tennessee whiskey od Jack Daniel’s) 40 ml
  • Cherry Heering (likier wiśniowy) 20 ml
  • Carpano Rosso (wermut czerwony) 20 ml
  • Cacao bitter (gorzki likier kakaowy) 2-3 dash
  • Wiśnia koktajlowa jako garnish
Gentelman Jack whisky

„It’s Not A Quince” oznacza po polsku „To nie jest pigwa”. Nazwa sugeruje, że choć drink może mieć nuty smakowe kojarzące się z pigwą, to w rzeczywistości jej nie zawiera, co może być pewnym zaskoczeniem lub grą słów.

Jak poprawnie dobierać smaki? Gdzie i kiedy skorzystać z promocji 1+1?

Daniel: Brzmi wyjątkowo! Czy jest jakiś szczególny moment, w którym poleciłbyś zamówić te drinki? Z wyjątkiem waszej środowej promocji na drinki 1+1.. (śmiech)

Filip: Każdy z tych drinków ma swoje idealne momenty. Popstar Martini to świetny wybór na początek wieczoru – jest lekki, słodki i idealnie pobudza apetyt. Show Me Love to drink, który najlepiej smakuje w środku imprezy, kiedy chcemy zastąpić sobie deser i wprowadzić trochę “wow”. „It’s Not A Quince” natomiast sprawdzi się doskonale jako digestif po eleganckiej kolacji, kiedy chcemy zaskoczyć podniebienie czymś wytrawnym i złożonym.

Daniel: A co byś doradził osobom, które chcą samodzielnie tworzyć drinki? Jak dobierać składniki, by osiągnąć idealne połączenie smaków?

Filip: Klucz do stworzenia idealnego drinka to balans i harmonia. Ważne jest, aby składniki współgrały ze sobą, a żaden z nich nie dominował. Dobrą praktyką jest budowanie koktajlu wokół jednego głównego składnika – może to być ulubiony alkohol lub smak, który chcesz wyeksponować. Następnie dodaj elementy uzupełniające: coś słodkiego, kwaśnego, gorzkiego lub słonego, aby zrównoważyć drink, więc zawsze warto testować i eksperymentować, małe korekty potrafią zmienić charakter całego koktajlu. I pamiętaj – czasem mniej znaczy więcej.

Daniel: Brzmi niesamowicie! Skoro już jesteśmy przy temacie aromatów, możesz nam opowiedzieć o rumie Bumbu? Czym się wyróżnia i jaki drink na jego bazie byś polecił?

Filip: Rum Bumbu to prawdziwa perełka w naszej karcie, ponieważ ma słodki i owocowy aromat, z wyraźnym zapachem tropikalnych owoców, szczególnie banana, który jest otoczony nutami karmelu i herbatnika maślanego. W tle czuć delikatne akcenty dębu i cynamonu. W smaku dominuje przyjemna słodycz banana i wanilii, z subtelnym akcentem cynamonu. Finisz jest delikatny i słodki, co sprawia, że jest to rum niezwykle uniwersalny.

Przepis na koktajl na bazie Bumbu:

Rum Bumbu 40 ml 
Italicus 20 ml
Syrop brzoskwiniowy 20 ml
Sok z cytryny 20ml
Prosecco top

Wyszejkowany i serwowany w kieliszku do prosecco, ozdobiony zestem z pomarańczy. To kwintesencja tropikalnych smaków, idealna na letnie wieczory.

Daniel: Dzięki za rozmowę, Filipie! Zdecydowanie mam ochotę spróbować tych drinków podczas najbliższej wizyty.

Filip: Z przyjemnością je dla Ciebie przygotuję! Zapraszamy do SLA Warsaw przy ul. Świętokrzyska 3, gdzie zawsze znajdziesz coś nowego i zaskakującego. Czekam na ciebie przy barze! Pamiętaj o naszej promocji w każdą środę na drinki 1+1. Przy zamowieniu jednego, drugi otrzymasz gratis! DRINK MENU

Dodaj komentarz